Masz wszystko, czego potrzebujesz, plus kilka rzeczy, których nie potrzebujesz w ogóle, czyli… Nowy awatar

Uwaga, uwaga! Koleżanko Zuzler! Ja znowu publikuję! Proszę zanotować w kalendarzu, albo innym diabelskim kajecie. 😀

Tak, właśnie teraz przyszła pora na nowy awatar. A konkretnie piosenkę, pokazaną mi przez kogoś, kogo już dawno powinienem był mianować moim osobistym, muzycznym ekspertem w spudnicy… Tak tak, wiem, Maju, że ty rzadko nosisz spudnice. 🙂

Piosenka jest, jak zazwyczaj, bardzo inspirująca, ale zachęcam do własnej interpretacji. Ja nie będę sugerował niczego. Link macie poniżej.

Nocna refleksja muzyczna – właściwie ni z gruszki, ni z pietruszki

Nie wiem, dlaczego, ale czuję nagłą potrzebę, żeby podzielić sie z Wami akurat tym fragmentem Kaczmarskiego. Nie spodziewajcie się, proszę, szerszego komentarza z mojej strony, bo go nie będzie. Zachęcam do posłuchania.

EltenLink