Stacja warszawskiego metra.
– Kamil? – Dotyk ręki na ramieniu, furkot habitu, zapach z dawnego życia.
– Siostro! – witam spotkaną właśnie zakonnicę, moją dawną nauczycielkę – jak dawno się nie widzieliśmy!
– To prawda, dość dawno. Co nowego u Ciebie? Szkołę średnią skończyłeś już 5 lat temu. Co robiłeś od tego czasu?
Faktycznie, to już 5 lat.
Co mam jednak odpowiedzieć na pytanie nauczycielki?
Szperam w mojej biografii i próbuję wyłowić coś, o czym można opowiedzieć podczas casualovej rozmowy w metrze.
Co przeżyłem w ciągu tych pięciu lat?
4 razy zmieniałem pracę, 3 razy się przeprowadzałem, uzależniłem się od substancji psychoaktywnej, 2 razy spadłem pod metro, przeżyłem poważną chorobę najbliższego członka rodziny i pochowałem kogoś bardzo mi bliskiego.
Poza tym udało mi się nie skończyć studiów i nie zaoszczędzić ani złotówki!
– Kamil, zasnąłeś? Pytałam, co się u Ciebie zmieniło?