Za dużo palenia!

Właśnie dobiegła końca moja swoista przygoda z serialem TBBT. Z ludźmi tymi śmiałem się, wzruszałem, denerwowałem na nich, płakałem z nimi, z nimi wzrastałem i przeżywałem. Ostatnie 3 odcinki, to były odcinki pożegnalne. Widziałem jak pięknie z widzami żegnają się twórcy. Słyszałem jak pięknie żegnają się z nami, widzami. Po dwunastu latach, Leonard, wzniósł się nad swoją, ogromnie trudną, relację z matką i powiedział jej "Mamo choć uważam że nigdy się nie zmienisz, choć uważam że nigdy nie zrozumiesz i nie zobaczysz tego co mi zrobiłaś, szczerze wybaczam ci i zostawiam moją dysfunkcyjną przeszłość za sobą!" Usłyszeć Leonarda, pozostawiającego za sobą wszystko, co tak długo go trapiło, po tych wszystkich latach… Widz, który wraz z bohaterami wzrastał tak długo, obojętnie wobec tego przejść nie ZDOŁA! I Sheldon Cooper, odbierający nobla ze sceny i mówiący (PIERWSZY raz W ŻYCIU!) nie o sobie samym, lecz o swoich przyjaciołach, swojej Rodzinie! I ostatnie "Thank you" Sheldona, wygłoszone z noblowskiej sceny, było jednocześnie ostatnią kwestią w serialu. Sheldon dziękował nie tylko noblowskiemu gremium i swoim przyjaciołom serialowym, lecz także nam, widzom, którzy z nim wzrastali tak długo! Płaczę tak, JAK NIE PŁAKAŁEM JESZCZE NIGDY W ŻYCIU!

PS: Jak kiedyś będę miał jakieś zwierzątko domowe, to na pewno nadam mu imię Sheldon!
Bazinga? Kto wie!

2 replies on “Za dużo palenia!”

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink