The women who changed my life #1: Arlena Witt

Tym wpisem chciałbym rozpocząć całą serię postów, których tematem przewodnim będzie hasło wywoławcze: The women who changed my life, czyli kobiety, które zmieniły moje życie. Zatem, let as start…

Arlena Witt to jedna z moich ulubionych Youtuberek. Postać dla niektórych dosyć kontrowersyjna, kiedyś na przykład nagrała filmik o Warszawie, a raczej o prawidłowej wymowie angielskiego słowa Warsaw. Pod koniec wspomnianego filmu widzimy Arlenę, pijącą wodę z kubka. Opatrzone jest to komentarzem: Wiecie, za co jeszcze lubię Warszawę? Za kranówkę”.
Jak wieść gminna niesie, influencerka miała dostać za ten łyk wody 7000 złotych. Reklamowała w ten sposób warszawską kranówkę, co wielu ludziom się nie spodobało, w ten też sposób straciła wielu followersów.
Ale ja dzisiaj nie o kranówce będę Wam opowiadał, ale o Arlenie i jej działalności w sieci. Jak już wspomniałem, uczy ona języka angielskiego. Skupia się na wymowie poszczególnych fraz, słów, zwrotów i wyrażeń, każdy filmik poświęca innemu zagadnieniu językowemu, opatruje je licznymi anegdotkami, przykładami z życia codziennego, jak również wstawkami z filmów i seriali. Tak właśnie, z filmów i seriali. Każdy przykład omawiany przez youtuberkę, ilustrowany jest wstawką filmową, na której słyszymy poprawną, angielską wymowę. Arlena również kładzie duży nacisk na różnicę pomiędzy wymową amerykańską i brytyjską.

Tym wpisem chciałbym rozpocząć całą serię postów, których tematem przewodnim będzie hasło wywoławcze: The women who changed my life, czyli kobiety, które zmieniły moje życie. Zatem, let as start…

Arlena Witt to jedna z moich ulubionych Youtuberek. Postać dla niektórych dosyć kontrowersyjna, kiedyś na przykład nagrała filmik o Warszawie, a raczej o prawidłowej wymowie angielskiego słowa Warsaw. Pod koniec wspomnianego filmu widzimy Arlenę, pijącą wodę z kubka. Opatrzone jest to komentarzem: Wiecie, za co jeszcze lubię Warszawę? Za kranówkę".
Jak wieść gminna niesie, influencerka miała dostać za ten łyk wody 7000 złotych. Reklamowała w ten sposób warszawską kranówkę, co wielu ludziom się nie spodobało, w ten też sposób straciła wielu followersów.
Ale ja dzisiaj nie o kranówce będę Wam opowiadał, ale o Arlenie i jej działalności w sieci. Jak już wspomniałem, uczy ona języka angielskiego. Skupia się na wymowie poszczególnych fraz, słów, zwrotów i wyrażeń, każdy filmik poświęca innemu zagadnieniu językowemu, opatruje je licznymi anegdotkami, przykładami z życia codziennego, jak również wstawkami z filmów i seriali. Tak właśnie, z filmów i seriali. Każdy przykład omawiany przez youtuberkę, ilustrowany jest wstawką filmową, na której słyszymy poprawną, angielską wymowę. Arlena również kładzie duży nacisk na różnicę pomiędzy wymową amerykańską i brytyjską.
Aby Was zachęcić nieco do kanału tej znakomitej kobiety, która (btw. zmieniła moje życie na zawsze, i którą chciałbym poznać tak bardzo, jak niemal nikogo na świecie), na dolę tego przydługiego wywodu umieszczam link do wspomnianego już video dyskutującego wymowę słowa Warsaw.

Natomiast jeżeli chcecie dowiedzieć się, jak Arlena mówi po angielsku, możecie obejrzeć kolejny podlinkowany episode, tzn. wywiad, który z influencerką przeprowadza Patrick Ney. Jest to Brytyjczyk, mieszkający od kilku lat w Polsce. Typowa historia miłosna: poznał Polkę, zakochał się, przyjechał tutaj, pokochał nasz kraj, no i został na stałe. I bardzo dobże, że został, bo umieszcza wspaniałe filmy na swoim kanale również, choćby ten, na którym przybliża swoim Brytyjskim widzom historię naszego półkownika Pileckiego. Rączki do góry, jeżeli ktoś wie, kim był półkownik Pilecki. Miałem ostatnio zaszczyt być w warszawskim Domu Spotkań z Historią, gdzie prowadziłem wykład historyczny dla maturzystów. I wyobraźcie sobie, że oni nigdy w życiu o Pileckim nie słyszeli. Czego teraz młodzieży uczą w tych szkołach? Naprawdę nie wiem. Nasz pan Marek złapałby się za głowę, a potem płakał przez cały dzień.
Anyway, subskrybujcie Arlenę, subskrybujcie Patricka, i czytajcie mojego bloga!

Arlena opowiada o Warszawie:

Patrick Ney przeprowadza wywiad z Arleną

Patrick Ney przybliża sylwetkę półkownika Witolda Pileckiego

7 replies on “The women who changed my life #1: Arlena Witt”

Arlena, taaaak! Znam, podziwiam, nie oglądam od jakiegoś czasu, ale jeszcze w liceum jej filmiki pomogły mi ogarnąć kilka zasad wymowy, oj pomogły, przynajmniej praktycznie. <3

Filmy Arleny odkryłam stosunkowo niedawno, ale czas kwarantanny wykorzystuję właśnie na ich nadrabianie, tak, aby uporządkować sobie nieco wiedzę z zakresu języka angielskiego. Szkoda jedynie, że książki jej autorstwa dostępne są jedynie w wersjach “papierowych”, choć oczywiście wiem, dlaczego tak się stało.

A dlaczego? Bo ja nie wiem. A co do wpisów, o, to jakieś konkretne wyzwanie? Bo tego nie znałam. 🙂
Bardzo mnie zawsze zastanawia, czy wszyscy komentujący filmiki sponsorowane, przysłowiowo, nie napili by się tej wody. :p Ja bym się chyba napiła.
A ja wiem, kogo jeszcze chciałbyś poznać! Wiem, ale nie powiem. 🙂

W tych książkach jest teoria oraz ćwiczenia, ponoć bardzo dużo ćwiczeń. Pani Arlena wychodzi zatem z założenia, że uczącym się z nich osobom najbardziej przydadzą się wersje papierowe, w których można długopisem wypełniać ćwiczenia. Dlatego właśnie obie książki nie doczekały się wydania w jakichś elektronicznych formatach. Jest o tym mowa w filmie, w którym Arlena odpowiada na pytania widzów, dotyczące jej pierwszej książki, czyli “Grama to nie drama”.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink